Jack & Elsa

Jack & Elsa
CZY DLA MIŁOŚCI SĄ W STANIE SIĘ POŚWIĘCIĆ ? CZY POTRAFIĄ KOCHAĆ ? CZY PRZETRWAJĄ ? MIŁOŚĆ ZWYCIĘŻY ŚMIERĆ ? UMRZEĆ ZA MIŁOŚĆ ?

Playlist

niedziela, 12 kwietnia 2015

14. - Gniew.

Rozdział 14. Nie wiem czy wam się spodoba, ale nie potrafię jeszcze pisać o kłótniach. :P Bywa. Ja uważam, że nie jest najgorszy. Jest krótki, ale dłuższego nie mogłam. Traktujcie to może jako I część. Śpieszyłam się. Przepraszam.






Jamie patrzył na Jacka z wielkimi jak spodki oczami. Takiego obrotu sprawy się nie spodziewał. Doskonale wiedział, że pomiędzy nimi wiele się działo, ale do tej pory nie miał pojęcia, że aż tak dużo. Spojrzał na zaciśnięte palce Jacka i zrobiło mu się go żal. Może nie powinien wspominać o tym, że Elsa była z Czkawką ? A może dobrze zrobił ? Poczuł wielką falę wyrzutów sumienia. Wyszedł z pokoju, delikatnie zamykając drzwi. Co do Jacka, stał ciągle w tym samym miejscu, drżąc z wściekłości. Miał ochotę coś rozwalić. Machinalnie uderzył pięścią w ścianę i nie poprzestał dopóki złość nie przekształciła się w smutek. Każdy ich wspólny dzień nagle przestał mieć dla niego jakiekolwiek znaczenie. Co to teraz da ? Może ona wciąż kocha Czkawkę i tylko bawiła się uczuciami obu braci ? Nie chciał przebywać dłużej w tym pokoju, ani tym bardziej w tym domu. Wyleciał przez okno nawet się nie zastanawiając nad tym, że obiecał matce Elsy opowiedzieć o paru sprawach. To się teraz nie liczyło. Chciał tylko jednego. Chciał dowiedzieć się co to wszystko znaczy. Chciał chociaż raz w życiu poznać prawdę. Wiedział, że droga powrotna na biegun zajmie mu więcej czasu, szacował, że powinien wrócić o świcie.


Elsa przekręcała się na łóżku. Nie mogła zasnąć. Gdy tylko zamykała oczy, w jej głowie pojawiały się jakieś złe wizje dotyczące białowłosego. Bała się ich i bała się o niego. Każda minuta była dla niej udręką. W każdej minucie coraz trudniej jej było żyć. Chciała go już zobaczyć, dotknąć, przytulić, pocałować. Nie miała pojęcia, że tak źle zniesie rozstanie. Wstała, związała włosy w kok, pościeliła łóżko i wróciła do swojego pokoju. Poszła pod prysznic.  Ubrała się w blado różowy top i białe krótkie spodenki. Włosy zostawiła rozpuszczone. Zajrzała za okno. Świt, piękny. blady, zapowiadający kolejny dzień.  Zeszła na śniadanie po wielkich schodach i wchodząc do salonu usłyszała kawałek rozmowy strażników z Kat. Elijah gdzieś znikł.
Rozmawiali o Klausie, ale gdy tylko weszła do pomieszczenia, wszyscy przycichli i więcej nie poruszyli tego tematu. To ją drażniło. Jak ma się dowiedzieć, o co chodzi, jak oni nie chcą jej niczego powiedzieć ?
Po skończonym śniadaniu, wyszła na górę i skierowała się w stronę pokoju. Otworzyła drzwi i na wprost zobaczyła Jacka. W tym momencie nic się nie liczyło, tylko on. Już miała się mu rzucić w objęcia, gdy w porę zauważyła wściekłość wymalowaną na jego twarzy. Spojrzała w jego oczy. Niebieskie tęczówki, niby takie same, ale jednak pozbawione czegoś. Pozbawione były tego ciepła, miłości, tego cudownego uczucia, które sprawiało, że miękły jej nogi, zawsze, gdy na nią spojrzał. Teraz tego tam nie było. Pustka i nienawiść. Przestraszyła się lekko, gdy Jack skierował swoje kroki w jej stronę.
- Możesz mi do jasnej cholery wyjaśnić co to jest ?! - Jego złość była ogromna, a w ręku trzymał zdjęcie, które wcześniej zabrał z jej pokoju.
- Skąd to masz ? - Zdziwiła się autentycznie.
- Nieistotne. - Warknął. - Odpowiedz mi !
- To nie jest tak jak myślisz ... - Zaczęła z żalem, ale urwała, gdy on brutalnie jej przerwał.
- Nie tak jak ja myślę ?! Masz mnie za debila ? To co tu widzę, chyba jest jednoznaczne.
- Daj mi czas ...
- Na co ?! Na wymyślenie kolejnej bzdurnej historii ?! Nie ma mowy ! To koniec. Możesz być z siebie dumna.
Ich kłótnia była tak głośnia, że do pokoju wpadli wszyscy.
- Co tu się dzieje ? - North również był zły. Nie lubił hałasu.
- Zapytaj się jej. - Jack wskazał na Elsę. - Jej odpowiedź będzie różna od mojej.
Białowłosy wyminął wszystkich i wyszedł trzaskając drzwiami, które niemal natychmiast znów się otworzyły. O nie. Tak nie będzie. Nie pozwoli mu się tak traktować. Nie ma pojęcia co ją do tego zmusiło. Nie może jej obwiniać, za swoje błędy.
Elsa wyszła i skierowała się wprost za Jackiem.
- Jack czekaj !! - Krzyczała.
- Na co ?! No pytam się !
- MOŻE CHODŹ RAZ ZAMKNIESZ SIĘ I WYSŁUCHASZ CO MAM DO POWIEDZENIA IDIOTO ?!
Jacka zdziwiła złość w jej głosie. Umilkł niemal natychmiast.
- Nie będziesz mnie obwiniać za swoje błędy. Chcesz wiedzieć co to jest ? Proszę bardzo ! Tak byłam z nim. Przyznaję się, ale to nie powód, byś się od razu wściekał. To ja zawsze się o ciebie troszczyłam, odkąd się poznaliśmy. To ja zawsze byłam przy tobie. To ja płakałam dniami i nocami, bo ty musiałeś udawać super bohatera. To ja codziennie winiłam siebie o twoją śmierć. To ja czekałam na ciebie 300 lat zanim ruszyłeś dupsko i się postarałeś. To ja czekałam kolejne 4 lata, bo ty musiałeś jak zwykle odejść. Ale powiem ci to. Czekałam tyle bo mi zależało i wciąż zależy. Nie mogłam znieść już tej samotności, a Czkawka mi pomógł. Byliśmy razem, ale to nie znaczyło nigdy wiele. Nie znaczyło wiele, bo nigdy go nie kochałam. Bo zawsze kochałam ciebie ! Zawsze ty byłeś w mojej głowie. Ty i tylko ty ! Bo ciebie kocham !!!
Elsa upadła na kolana, a z jej oczu popłynęły łzy. Reakcja Jacka była natychmiastowa. Nie zastanawiał się. Zranił ją tyle razy, a gdy ona chciała ten ból złagodzić, on ma do niej o to pretensje. Wyrzuty sumienia. Naszły go tak szybko. Podszedł do niej i mocno ją przytulił. Usiadł na schodach i objął delikatne i drżące ciało blondynki. Złożył delikatny pocałunek na jej głowie, a ona ? Nie wyrywała się, nie miała siły na to. A z resztą dlaczego miałaby to robić ? Chciała tego. Po chwili usłyszała cichy szept obok swojego ucha.
- Tak bardzo mi przykro. Nie pomyślałem, nie chciałem. Po prostu jesteś dla mnie najważniejsza i perspektywa stracenia ciebie po raz kolejny, była największym ciosem prosto w serce. Przykro mi, wybacz.
- Udowodnij mi to. - Płaczliwy głos dziewczyny wyraził jej rozkaz.
Udowodnił. Przyciągnął ja do siebie mocniej i wpił się wargami w jej usta. To było najlepszym dowodem. Uśmiechnęła się delikatnie i wyszeptała.
- Ja ciebie też kocham Jack.




czwartek, 2 kwietnia 2015

LBA + Święta + Kolejna historia ?

NOMINACJA DO LBA !
To już druga nominacja. Niesamowite. Bardzo się cieszę, że podobają wam się moje wpisy. Według mnie nie są idealne i ostatnio jakieś takie nudne. Przykro mi z tego powodu, ale niestety nie mam weny, dlatego rozdziały są krótkie i nudne =( no bywa, cóż poradzę. Mam nadzieję, że zostaniecie do końca mimo moich głupich wywodów. Jeszcze raz dziękuję za nominację, ale uważam, że nie zasłużyłam. =)
Całuski mroźne ;*



BLOGI KTÓRE NOMINUJĘ : 

http://believeinjelsa.blogspot.com
http://frozenlifejackfrost.blogspot.com
http://d-dw-h.blogspot.com
http://elsa-i-jack-love.blogspot.com
http://froideur-et-amour.blogspot.com
http://marzenia2.blogspot.com
http://riseofthefrozenguardians.blogspot.com
http://jelsasercezlodu.blogspot.com
http://snieznahistoriajelsafanfiction.blogspot.com

   




1. Dlaczego lubisz Jelse?

Są cudowni, pasują do siebie, to są moje 2 ulubione postacie więc odpowiedź jest jednoznaczna. =) 

2. Dlaczego założyłaś bloga?

Z początku pisałam dla siebie. Nastolatka z milionami kompleksów, smutna i marząca o miłości. Pisałam opowiadanie, aż w końcu wpadłam na pomysł, aby się nim podzielić z innymi. Jak widać trafiłam w sedno, bo chyba naprawdę się wam podoba. 

3. Skąd czerpiesz wenę?

Z książek najczęściej lub z filmów, a po za tym mam bujną wyobraźnię ma temat miłości i opowiadaniach o tym niezniszczalnym, pięknym i silnym uczuciu, a w wypadku Jelsy moja wyobraźnia nie zawodzi. :3

4. Jakie blogi czytasz?

O Jelsie najczęściej, czasami o Dramione, o Darach Anioła o fantastyce, ale nie równają się one z książkami ♥

5.Co sądzisz o miłości?

To najsilniejsze uczucie jakie istnieje, czasami ciężko jest być zakochanym, według mnie za prawdziwą miłość można umrzeć, zrobić wszystko. U mnie w opowiadaniu ona występuje i staram się ukazać ją jako najsilniejsze uczucie, którego nie da rady zniszczyć nawet śmierć. 

6. Dlaczego właśnie taka tematyka?

Cóż to się wiąże z moją wyobraźnią. Miłość to coś co mnie nakręca na serio. A Jack i Elsa są dla siebie stworzeni, ona jest dziewczyną, która oddałaby życie za tych których kocha, a on wolałby umrzeć niż się jej wyrzec, jest jej strażnikiem. :3

7.Jaka jest twoja ulubiona postać na blogu?

Definitywnie Jack. Jest opiekuńczy, stara się być silny, ale w środku jest wrażliwy. W późniejszych baaardzo odległych rozdziałach okłamuje Elsę, że nigdy nie miał żadnej innej dziewczyny, ale okazuje się to nieprawdą za sprawą pewnej osoby. Chce chronić Elsę i nie obchodzi go jaką cenę będzie musiał zapłacić by była bezpieczna. Kocha ją i oddałby za nią życie. :''')

8. Skąd dowiedziałaś się o Jelsie?

Właściwie to znikąd. Sama wpadłam na ten pomysł żeby ich połączyć i z ciekawości wpisałam na necie Jack i Elsa i okazało się, że są również inni którzy ich łączą. =)

9. Jeśli nie Jelsa to co?

Draco + Hermiona, Clary + Jace, Percy + Annabeth, Elena + Stefan, Will/Jem + Tessa
itd ... mogłabym wymieniać godzinami =3 
Ale z pewnością nie jestem fanką Jackunzel -_- nie lubię tego, nie cierpię ( bez obrazy ) 
Nie mam też nic przeciwko Jack + Elsa + Czkawka 
ale to tylko wtedy, gdy i tak wygrywa Jelsa :D

10.Co sądzisz o swoim blogu?

Jestem z niego definitywnie dumna. Dla mnie moja historia ( którą znam w całości :D ) strasznie mnie nakręca. Inni mogą powiedzieć, że jest głupie i nie mam nic przeciwko, dopiero zaczęłam prowadzić bloga i może dlatego, ale opowiadania piszę od 10 roku życia czyli mam 4 lata wprawy i mnóstwo opowiadań o Jelsie i każda jest inna. Co do bloga - naprawdę się cieszę z nominacji, widać wtedy, że całkiem nieźle mi idzie, a każda pochwała napełnia mnie weną.

11.Ogień czy lód?

Lód. Zima. Śnieg. Śnieżynki. Wszystko co zimne. Sama urodziłam się w zimie, dokładnie w styczniu i to mój ulubiony miesiąc, a Jack to ktoś kogo naprawdę chciałabym zobaczyć i poznać. Właściwie gdybym mogła być na miejscu Elsy ... oddałabym wiele. :D 
Ale stanowczo lód.




MOJE PYTANIA :

1. Dlaczego Jelsa ?
2. Czy chciałabyś być jednym z bohaterów bloga ? Jak tak to którym ?
3. Skąd czerpiesz inspiracje ?
4. Czym jest dla ciebie miłość ? 
4. Byłabyś w stanie się poświęcić dla kogoś kogo kochasz ?
5. Książki czy film ?
6. Wierzysz w przeznaczenie ? 
7. Masz jakieś zwierzątko ?
8. Dlaczego akurat Jelsa ?
9. Jak zdefiniowałabyś cytat : " od przyjaźni zaczyna się miłość " ?
10. Czy jest coś lub ktoś co jest dla ciebie cenne/ cenny ? 
11. Co myślisz o swoim blogu ? 







+ WESOŁEGO JAJKA !!! ;* 

Od razu w jednym poście wstawię dwa :3 
Chciałabym wam wszystkim życzyć wszystkiego najlepszego na święta, zdrowia i radości wśród grona bliskich. Mam nadzieję, że wam się udadzą. =) 

Parę obrazków dla was z okazji świąt ;* 














+ Zastanawiam się również czy nie założyć kolejnego bloga o Jelsie. Znów mam pomysł na super historię. Kolejne opowiadanie byłoby o tym, że Elsa jest człowiekiem i normalnie chodzi do szkoły, ma 17 lat, zerwała z chłopakiem i jest z tego powodu smutna. Ma też siostrę Annę i ma moc lodu, co nie jest normalne dla zwykłego człowieka.  Jack jest jednym z strażników, którzy walczą z Mrokiem. Strażnicy wysłaliby Jacka, by odnalazł Elsę i prosił ją by pomogła im w walce z Mrokiem, a wkrótce powstałaby między nimi jakaś więź.

Co o tym myślicie ? Czytalibyście czy mam sobie darować ? Zastanawiam się czy jest sens, bo czas bym znalazła jako tako, ale nie wiem jak z wami, czy byście dopisali sobie jeszcze jedną historię do czytania ? Nie wiem nawet czy nadaje się na to. Chyba zaczynam wariować. Tak czy siak, napiszcie w komentarzu czy chcielibyście to czytać. Jeśli będzie chodź jedna osoba, która będzie chciała to rozpocznę kolejną historię, oczywiście dwa pozostałe blogi będę również prowadzić. :3